dziób pingwina.
źródło: memy.pl |
Tym razem przyczepię się o zaginanie kartek w książkach.
Nożeszkurde! Pozaginane kartki w książce naprawdę nie wyglądają fajnie. Szczególnie jeśli są to MOJE książki.
Dawno, dawno temu, w pewnym królestwie, przez długi czas ludność zastanawiała się, co zrobić, aby zaznaczyć sobie miejsce, w którym przerwała czytanie książki. Cały lud myślał nad tym bardzo długo, i nie mógł znaleźć żadnego sensownego rozwiązania tego problemu. Aż któregoś pięknego dnia, Ktoś wpadł na jakże genialny pomysł, coby pomiędzy kartki włożyć sobie COŚ. Coś, cokolwiek, co było na tyle małe, aby się w tą biedną książkę zmieściło, i na tyle płaskie, coby nie odstawało za bardzo. I tak powstała ZAKŁADKA do ksiązki.
Od tamtej pory wszyscy żyli długo i szczęśliwie i nie zaginali już kartek w książkach. Amen.
A moja propozycja dla zaginaczy:
znajdź se kurde zużyty bilet, paragon, 10 euro i wsadź se to w d.. książkę.
A tymczasem, gdy frustracja już mi przeszła, i poziom nerwa spadł do górnej granicy normy, to proponuję zakup zakładki, takiej:
z motywem kaszubskim |
Albo takiej:
(z magnesem)
zakładka do książki |
Albo takiej:
Albo takiej, która jest moim ostatnim hitem:
pluszowa zakładka do książki
I kilka propozycji z netu:
źródło: squishycutedesigns.com |
źródło: craftsy.com |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz