Miniona niedziela upłynęła nam (w sensie mi i śmiałkom, którym chciało się ruszyć dupki) aktywnie. Nawet za bardzo aktywnie. W planach było zwiedzenie Spichlerza w Modlinie gdzie Narew łączy się z Wisłą. Plan został wykonany w 101% a skutki (ból dupki) niektórzy odczuwają do dziś.
Spichlerz nad Narwią w Modlinie (Nowy Dwór Mazowiecki) |
Pociągiem o 10:31 ruszyliśmy ze stacji PKP Warszawa Aleje Jerozolimskie. Jako że byliśmy trochę wcześniej, oczekiwanie umilały nam miejskie dzieła sztuki nowoczesnej.
- Ale jak to podrzucacie ludzkie dzieci?
A skąd je bierzecie?
- Z hurtowni.
- A hurtownia?
- Cholera wie. Pewnie jak wszystko: z Chin.
|
- Ale czemu właściwie pijecie w ten sposób? - Wiesz że nie wiem. Może szybciej wali do głowy? |
- Rentowność naszej firmy spada. Rozdawanie dzieci za darmo przestało się opłacać. Od nowego kwartału przestawiamy się na detal. Handel organami. |
Ze stacji udaliśmy się na lewą stronę torów, żeby jak najwygodniej dostać się do trasy wzdłuż Wisły. Trasa okazała się być wałem.
Droga może nie należy do najprzyjemniejszych (mam na myśli wertepy i wąską ścieżkę) ale dla tych, którzy nie lubią jeździć ruchliwymi drogami stanowi pewną alternatywę.
Do samego Spichlerza będącego częścią Twierdzy Modlin, przynajmniej od strony z której my przyjechaliśmy, nie prowadzi żadne oznakowanie, ale od czego ma się nawigację? Nie, nie dało mi to do myślenia.
Ku naszemu zaskoczeniu, droga wytyczona przez GPS skończyła się obok terenu wojskowego i zamkniętego terenu "budowy". WTF?
Patrząc po śladach, prowadziły prawie legalnie przez ogrodzenie. Szybki rekonesans, i prawie bezszelestnie (tak że pewnie słyszano nas w Nowym Dworze) byliśmy w środku. po drugiej stronie ogrodzenia, ścieżka usypana była z kamieni i gruzu, po której nie tyle ciężko jechało się rowerem, co każdy kamień stanowił potencjalne zagrożenie dla ogumienia.
Z daleka budowla wygląda naprawdę imponująco...
Spichlerz w Modlinie (Nowy Dwór Mazowiecki) |
Spichlerz nad Narwią stanowiący część Twierdzy Modlin został zbudowany w połowie XIX wieku. Oprócz roli podstawowej jaką jest magazynowanie, spełniał również funkcję obronną, o czym mogą świadczyć mega grube ściany budynku.
Główne wejście do spichlerza zdobi portal.
...Z bliska, bardziej ruinę.
rozebrana, zachodnia ściana spichlerza |
(mury spokojnie mają ok 1-1,5m grubości)
Patrząc na stan w jakim jest spichlerz, trudno się dziwić, że jest zamknięty dla zwiedzających. W każdej chwili jakaś cegłówka (a tych jest wiele) może spaść na głowę, a tych dużo leży na ziemi, choć widać tam ślady pierwszych cywilizacji: prowizoryczne miejsce na ognisko z profesjonalnymi ławeczkami ze znalezionych desek i cegieł czy puszki po piwie.
Naprawdę szkoda, że nikt do tej pory nie zadbał o budynek i nie zaadaptował go w sposób dzięki któremu spichlerz mógłby cieszyć oko zwiedzających.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz