Pomysł na pewno znany, bo nie od dzisiaj widnieje w czeluściach Internetu, jednak sama postanowiłam sprawdzić, czy rzeczywiście wychodzi zacnie, biorąc pod uwagę stosunek wkładu pracy, użytych materiałów do efektu końcowego. A chodzi o własnoręcznie zrobioną choinkę.... ze sznurka.
Oczywiście nie samym sznurkiem człowiek żyje, dlatego o jej wykonania użyłam jeszcze:
- resztek kleju vicol (dlaczego vicol - bo jak zaschnie, jest bezbarwny)
- starą taśmę klejącą (to był błąd)
- wspomniany sznurek (skądś ukradłam pakowy)
- wąską wstążkę
Jak zrobić choinkę ze sznurka - krok po kroku:
- Za 10 razem udało mi się uformować z papieru stożek (na kształt choinki). Za jedenastym, ponieważ zbyt słabo skleiłam brzegi i stożek się rozwinął - to będzie stanowić szkielet. Najtrudniejszą częścią jest wyrównanie spodu stożka, aby choinka stała prosto. Mi się nie udało.
- Aby nie mieć problemów z odklejaniem wyschniętej już choinki od papieru, dobrze jest cały stożek okleić taśmą klejącą - wówczas na sznurku nie zostaną papierowe resztki.
Teraz zaczyna się zabawa. :D
- Sznurek, maczając w kleju (lub wymyślając inny sposób, który sprawi, że sznurek zostanie pokryty vicolem. I tylko sznurek. Nie stół. I nie koty.) należy okręcić wokół choinki. Według uznania. Tyle razy ile wyda się za słuszne. Plus ze dwa razy na wszelki wypadek.
Vicol w miarę dobrze ze spodni. - Choinka powinna wyschnąć w ciągi kilku godzin, najlepiej jest zostawić ją w spokoju na całą noc.
- Po (dokładnym) wyschnięciu choinki, użyłam wszelkich mocy, aby oddzielić ją od papierowego stożka. Udało się, a nawet obyło się bez ofiar w ludziach, choinkach i kotach.
Na sam deser deser zostało udekorowanie choinki według własnego pomysłu. Ja w tym celu wykorzystałam wąską wstążkę (pamiętającą czasy panieńskie) i pomysł na kokardki na widelcu.
choinka ze sznurka pakowego |
Póki co, sznurkowa choinka nie wzbudza większego zainteresowania wśród zwierzęcej części lokatorów, czego nie mogę powiedzieć o dużej, pełnowymiarowej.
Największą radochę z ubierania choinki miały oczywiście dzieci... tfu! kotowate.
A takie w tym roku mam bombki:
Super! Dzisiaj chciałam zrobić coś takiego, ale nie znalazłam kleju (chciałam użyć introligatorskiego) w dużym opakowaniu. Może jeszcze jutro mi się uda :D
OdpowiedzUsuńSpoko, naprawdę szybko się robi, i jak ktoś jest ogarnięty (nie ja) nie urobi połowy mieszkania w kleju ;)
UsuńDziękuję za wskazówki, zastanawiam się tylko jak oddzielić później stożek od sznurka, który będzie przylegał przecież do podstawy, czy się mylę? Hm...?
OdpowiedzUsuńNie powiem, że nie ma problemu, jednak ja delikatnie przez przestrzenie pomiędzy sznurkiem (pałeczką do sushi ;) ) odpychałam karton od sznurka. Nawet jeśli sznurek się odkształcił, dało się go uformować z powrotem.
UsuńPowodzenia :)
Stożek z papieru najlepiej obłożyć folią spożywczą, wtedy nie będzie problemu z oddzieleniem gotowej choinki od stożka 😊
OdpowiedzUsuńJa zamiast taśmy klejącej owinełam stożek folią spożywczą i zamiast wikolu użyłam krochmalu .Kiedyś kupiłam w biedronce przeterminowane sie i miałam go wyrzucić wyszłosuper
OdpowiedzUsuń