3 paź 2016

Gdańska przygoda z UBERem + kod promocyjny

Pierwszy weekend października udało mi się spędzić pod znakiem piachu, gofrów (piachu w gofrach?) i morskich kąpieli.
Korzystając z nadarzającej się okazji, w piątek wieczorem spakowaliśmy manatki, nakarmiliśmy koty, zatankowaliśmy samochód i udaliśmy się do Gdańska... bo niby dlaczego nie.
Pogoda w sobotnie popołudnie stała się iście barowa i właśnie w ten sposób postanowiliśmy je spędzić.

Jak na rasowych alkoholików przystało, po 3, 5... 7 piwie wypadało w cywilizowany sposób wrócić do domu, a że trasy gdańskiej komunikacji miejskiej są mi znane w podobnym stopniu, co ulice Szanghaju, padło na UBERa.

Dlaczego polecam UBERa?
1. Korzystanie z UBERa jest bajecznie proste. Wystarczy ściągnąć aplikację na swojego smartfona i podać numer swojej karty bankomatowej (niekoniecznie kredytowej, wystarczy taka, która obsługuje płatności elektroniczne), wklepać adres od-do... i poczekać na zgłoszenie kierowcy.
Ale dlaczego muszę podawać numer karty?
2. Ponieważ UBER nie wymaga posiadania gotówki przy sobie, aby móc skorzystać z przejazdu.
Opłata pobierana jest automatycznie z konta.
3. A ile będzie mnie to kosztować? Przed zamówieniem przejazdu, wyświetla się orientacyjna wycena przejazdu. Wiadomo, że ostateczny koszt może się różnić, w zależności od czasu/trasy przejazdu, ale myślę, że nie są to wielkie odstępstwa.

Co więcej, w aplikacji wyświetla się trasa, którą kierowca będzie pokonywać aby dotrzeć na miejsce, którą zawsze można zmodyfikować (co oczywiście może mieć wpływ na ostateczny koszt)

Sama aplikacja jest dosyć intuicyjna w obsłudze. Dużym udogodnieniem jest wyświetlanie orientacyjnego czasu oczekiwania na przyjazd kierowcy. Orientacyjnego, ponieważ w naszym przypadku 7 minut po zamówieniu przejazdu zamieniło się w 2, a kierowca czekał już przed barem.
Małym problemem jest to, że kierowcy jeżdżą prywatnymi samochodami, które nie są oznakowane w żaden sposób, ale przy zamówieniu wyświetla się zdjęcie kierowcy i marka samochodu, który będzie na nas czekać.
Czy wspominałam o tym, że dodatkowo na smartfonie można monitorować na bieżąco przebieg trasy? Czas dojazdu? A że bieżący jest również podgląd na kierowców UBERa będących w okolicy?
podgląd aplikacji UBER


Mniej więcej w tym miejscu przekonałam się, dlaczego taksówkarze nie lubią UBERa.
Ile może kosztować przejazd taksówką na dystansie ok. 30km, w taryfie nocnej, weekendowej, z (niezaplanowanym) wyjazdem za miasto?
70zł? 90zł? 120zł?
UBERem 57,75zł.(w tym 4 zł opłaty początkowej i 10zł za wyjazd poza granice miasta)

No właśnie... niezaplanowanym.. przy wpisywaniu adresu w aplikację, upewnijcie się, czy Wasz smartfon nie wie lepiej gdzie chcecie dojechać i zmieniając jedną literę, wysyła Was w kosmos.


Dzięki temu, że miałam możliwość po raz pierwszy skorzystać z UBERa, otrzymałam specjalny kod, po wpisaniu którego każdy, kto nie miał wcześniej możliwości ze skorzystania z tego typu przejazdu, dostanie bon na przejazd w wysokości 20zł. (nadpłata zostanie potrącona z kąta)
Kod jest ważny przez 3 miesiące, i dzisiaj dzielę się nim z Wami :)
Kod do UBERa należy wpisać w zakładkę "Promocje": UBFA1VS4UE


PS. Polecam również wizytę w barze Lawendowa 8 w Gdańsku z oryginalnym wystrojem rodem z PRL-u, niesamowitym klimatem, sympatycznym panem przy barze i dobrym piwem ;]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

staty