Nie umiem wypoczywać. To znaczy umiem, ale staram się to robić w aktywny sposób.
Problem w tym, że nie zawsze mój urlop pokłada się z urlopem znajomych, co powoduje to, że wszelkie wyjazdy, krótsze wycieczki czy spotkania w ciągu dnia - odpadają. A jako typ stadny człowieka, nie umiem sama wsiąść na rower i pognać w siną dal... To znaczy umiem, tylko po co?
Móżdżąc nad tym, w jaki sposób mogę ten czas zmarnotrawić, wszak moim zdaniem nie wszystko i nie zawsze musi mieć jakiś wyższy cel, zastanawiałam się, co z tą ilością wolnego zrobić.
Pierwsze, co mi przyszło do głowy:
1. Przeczytaj niedoczytane książki.
A jest ich trochę. Z racji wykonywanego zawodu, w ciągu roku stosy książek, które zaczęłam czytać, albo które chciałabym przeczytać i odczekują swoje na półkach, zostają przygniecione stosem.. obowiązków domowych i zawodowych. Teraz mam na to czas.2. Naucz się szydełkować...
Akurat z tym nie mam problemów. ;) Teraz mam czas aby dokończyć niedokończone projekty. Hobby to też nie jest bardzo drogie, przynajmniej na początku, gdzie koszt najprostszego szydełka to 1,50zł, a włóczkę (co prawda sztuczną) można dostać za piątaka. Albo i mniej.3. ...albo szyć.
Tu wypadam trochę gorzej. Z pomocą youtuba i prostymi wykrojami z Burdy jestem w stanie popełnić jakąś prostą narzutkę bądź obrobić materiał na obrus. Pod warunkiem, że nie pomagają mi w tym koty.
4. Zrób mini-remont.
O tak! Zastanawiałaś/łeś się, kiedy ostatnio odświeżałeś ściany w sypialni? Całkiem niedawno wpadł mi w oko "raport", w którym była mowa o tym, że bardzo rzadko odświeżamy mieszkania, a nawet najprostsza zmiana kolorystyki ścian przestrzeni w której żyjemy, wpływa na nas bardziej pozytywnie niż, co zaskakujące - nowa para butów czy torebka. Wiaderko farby to koszt około 60zł. Buty wychodzą drożej. :)5. Ogarnij zawartość szaf i szafek.
Uwolnij się od starych i nienoszonych ubrań. Powyrzucaj garnki, które są przypalone lub dziurawe. Oddaj nieużywane szklanki i kubki. Pchnij dalej książki, których nie przeczytasz. Zyskasz w ten sposób więcej przestrzeni i spokój ducha.6. Jest lato - zrób przetwory.
Nie dość, że pożyteczne, to i przyjemne. Pod warunkiem, że nic w kuchni nie wybuchnie. O zdrowiu i walorach smakowych nie wspominając.
7. Zacznij pisać bloga.
Jeśli tylko masz pomysł i coś potrafisz robić, czym chcesz się podzielić. Po co tracić czas na scrollowanie portalu społecznościowego albo zdjęć z kotami?
Nawet jeśli nie masz pomysłu - pisz dla siebie - trudno znaleźć coś podobnie absorbującego. Przy okazji możesz pogłębić swoją wiedzę na temat fotografii i poznać obsługę któregoś z programów graficznych.
A Wy jakie macie na zmarnowanie czasu wolnego? :)
Ruda Wredna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz