Nie będzie postu przepełnionego apokaliptyczną wizją końca świata.
Post będzie przepełniony pogardą teorii, jakoby 21.12.12 miało odbyć się wielkie Bum. Chociaż też nie wiem czy na pewno.
Oczywiście śmiało mogę powiedzieć, że koniec z całą pewnością nastąpi 21.12. A dlaczegóż to? Bo m.in. moja klasa, pod m.in. moim nadzorem wystawia Jasełka w szkole. Świat się kończy. Bo po Jasełkach mamy wigilię klasową. Bo mam 30 dni, aby ogarnąć ten bajzel, a mam zrobione wielkie nic.
Bo mamy kiermasz świąteczny w szkole i z racji mich mniejszych
Osobiście końców świata przeżyłam kilka. Bez schronów i zapasów jedzenia. Nawet ten głośny z 1999 r., przepowiedziany przez samego mistrza Nostradamusa. Ha!
Potem pamiętam, że miał być w roku 2000 r., jakiś w 2006 r.. Przecież jesteśmy po końcu świata który wybuchłbył w maju. Tylko jakoś tak mało efektownie i prawie niezauważalnie.
No i oczywiście jesteśmy przed budzącą ogólny postrach datą 21.12.12. Toż to już za miesiąc!
Jak przewidzieli Majowie - naprawdę nieźle rozwinięta cywilizacja, która zamieszkała obszary niegdysiejszej Mezoameryki o niesprzyjających warunkach terenowo-klimatyczne, która matematykę i architekturę miała w jednym palcu, która ogarnęła kalendarz z zadziwiającą dokładnością, i której to kalendarz kończy się właśnie za miesiąc z notatką o końcu ery, i cywilizacja, która jednocześnie nie dała rady - czy za pomocą siły argumentu czy innej - być może o większej sile rażenia - hiszpańskim najeźdźcom, ewentualnie wytłukła się nawzajem z powodu walk o władzę lub też wróciła do swoich ojców gdzieś w odległej galaktyce. (jestem miszczem w układaniu długich zdań :D )
Tym bardziej Majowie będący obserwatorami nieba, którzy nawet w ułamku procenta prawdopodobieństwa (tak to chyba leciało w szkole) nie przewidziała ewentualnych zmian klimatu, które również mogły przyczynić się do zagłady cywilizacji tracą swoją wiarygodność. Dla mnie of korz.
Dlatego nie wpadam w panikę, nie działają na mnie reklamy odnoszące się do apokalipsy, a mój kalendarz w Windowsie kończy się już 31.12 2099 r. i jemu chyba bardziej wierzę.
A jeśli rzeczywiście już w grudniu ma nastąpić Wielkie Bum, to niech spręża się, żebym nie musiała wystawiać się na widok całej szkoły - dlatego też mam pytanie - Koniec Świata 21.12.12 czasu jakiego?
Tymczasem idę załatwić sobie jakiś większy kredyt, który z przyjemnością przeznaczę na przyjemności i biada, jeśli okaże się, że z końca świata nici. ;)
Tymczasem tutaj znajduje się spis końców świata (w j.angielskim), więc jeśli nie tym, to następnym razem.
Ave ja
To koniec świata powinien bać się nas :D
OdpowiedzUsuńchyba ten koniec zbyt dosłownie wziął sobie Twoje słowa ;)
UsuńHej fajne miejsce :) pozyczyłam sobie twoje zdjęcie na swoj profil...http://www.garnek.pl/agawa/24222029/koniec-swiata mam nadzieje ze sie nie pogniewasz...podpisałam ze jest z twojego bloga pozdrawiam i zycze udanego Końca świata
OdpowiedzUsuńdziękuję i na zdrowie :)
Usuń